poniedziałek, 29 lipca 2013

Bransoletka z muliny

Wczoraj gdy chowałam wstążkę do pudełka z różnymi nićmi itd. zobaczyłam mulinę, bardzo chciałam coś z niej zrobić, ale niestety nie umiałam wyplatać bransoletek, podaję wam linka do filmiku, z którego najwięcej można się dowiedzieć, który jest najłatwiejszy:



Mój wujek, który ma swój salon fryzjerski poprosił mnie o zrobienie dla niego takiej bransoletki z nazwą swojego zakładu. Wychodzą mi naprawdę bardzo śliczne i wszyscy myślą, że je kupiłam. Polecam wykonanie takich bransoletek dla siebie i przyjaciółki, ja zrobiłam fioletową z różowym napisem i różową z fioletowym napisem "FRIENDS FOREVER". Co prawda nie mam jeszcze przyjaciółki, której mogę podarować taką bransoletkę, ale mam koleżankę, z którą chciałabym się zaprzyjaźnić. Wiem, że to nie jest taka prosta sprawa i muszę przekonać sięczy potrafiłaby w środku nocy zadzwonić do mnie i pocieszyć mnie, bo niestety nie mogłaby do mnie przyjść, bo jesteśmy z innych miejscowości, ale dojeżdżam tam codziennie do szkoły i na treningi, co prawda jeszcze nie zaczęłam nauki w nowym gimnazjum, bo są wakacje, ale już niedługo. Ale wracając do bransoletek, to wychodzą naprawdę super, można je zamoczyć, bo wczoraj kiedy kąpałam się w jeziorze i brałam prysznic to nie ściągałam ich. Pięknie prezentują się na nodze, nad kostką. Trzeba uważać by nie zmieniać kolejności sznurków przy robieniu napisu.
A to są efekty mojej pracy:



Beliebers (dla koleżanki)
CCC Polkowice (nazwa klubu koszykówki, w którym trenuję)
Play on - Graj dalej (Moje motto, jedno z kilku)
Wakacje ( noszę tę bransoletkę na kostce, wygląda super)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz